Obywatelka Izraela i USA Naama Issahar, skazana w Rosji na 7,5 roku więzienia za przemyt narkotyków, została zwolniona z kolonii karnej - poinformowały w czwartek media w Rosji powołując się na Federalną Służbę Więzienną (FSIN).

REKLAMA

Russian President Putin pardons Israeli woman named Issahar, who was convicted in #Russia for drug-smuggling-TASS pic.twitter.com/ESZqQXCrMI

eha_newsJanuary 29, 2020

W środę wieczorem 26-letnia Issahar została ułaskawiona przez prezydenta Władimira Putina.

Wcześniej Issachar postanowiła poprosić prezydenta Rosji o ułaskawienie, a pisemny wniosek w tej sprawie został już złożony przez administrację więzienia, w którym przebywa.

Putin spotkał się z matką Issahar

W Jerozolimie podczas obchodów 75. rocznicy wyzwolenia obozu Auschwitz Putin zapewnił matkę Naamy Issachar, Jaffe Issachar, że "wszystko będzie dobrze". Jak pisze agencja Interfax, Kreml stał wtedy na stanowisku, że prezydenckie ułaskawienie nie jest możliwe bez formalnej prośby w tej sprawie od uwięzionej.

Odrzuca zarzut przemytu narkotyków

26-letnia Issachar została skazana na 7,5 roku więzienia 11 października 2019 roku po tym, jak w kwietniu znaleziono prawie 10 gramów marihuany w jej bagażu podczas tranzytu na lotnisku w Moskwie. Wyrok oprotestował izraelski resort spraw zagranicznych, uznając karę za surową i nieproporcjonalną.

Issachar odrzucała zarzut przemytu narkotyków i podkreślała, że nie próbowała wjechać do Rosji podczas tranzytu do Izraela z Indii i podczas krótkiego pobytu na moskiewskim lotnisku nie miała dostępu do swojego bagażu.

SPRAWDŹ: Szewach Weiss: Putin ma ambicje imperialne, on odnawia imperium rosyjskie