Izraelski Sąd Najwyższy nakazał władzom częściowo zmienić trasę przebiegu tzw. płotu bezpieczeństwa. Chroni on Izraelczyków przez palestyńskimi atakami terrorystycznymi z Zachodniego Brzegu Jordanu.

REKLAMA

Mieszkańcy palestyńskiego miasta Bilin poskarżyli się, że bariera odetnie ich od pól uprawnych. Palestyńczycy mogą przekraczać płot wyłącznie przez specjalne przejścia,

kontrolowane przez armię izraelską.

Przed rokiem izraelski sąd wydał już podobną decyzję, nakazując Ministerstwu Obrony zmianę trasy około pięciokilometrowego odcinka muru w okolicach palestyńskiego miasta Kalkilija. Sąd argumentował, że barierę w tym rejonie wybudowano tak, by pozwalała na ekspansję żydowskiego osadnictwa, a nie jedynie zapewniała bezpieczeństwo.

Izrael zbudował już ponad 300 kilometrów płotu, docelowo ma on mieć ponad 600 km długości. Budowę rozpoczęto latem 2002 roku, po serii palestyńskich zamachów samobójczych na terenie Izraela. W Izraelu bardzo rzadko dochodzi do zamachów.