W Izraelu nigdy nie negocjuje się z terrorystami. Ekstremiści wszelkiej maści wiedzą, że jeśli zaatakują jakikolwiek cel izraelski – w kraju i zagranicą – wezmą zakładników, to jest prawie pewne, że nie przeżyją tej operacji.

REKLAMA

W Izraelu z zasady nie prowadzi się żadnych rokowań z terrorystami. Panuje tam przekonanie, że terroru nie można zwalczać inaczej niż ofensywnie. W rachubę wchodzi tylko fizyczna eliminacja terrorystów, zwłaszcza tych najbardziej niebezpiecznych.

Jedynym wyjątkiem są tzw. rozmowy techniczne – w przypadkach kiedy terroryści biorą zakładników. To rodzaj gry na czas, mającej zmylić czujność przeciwnika i przygotowanie operacji. W tym czasie siły specjalne czekają w pogotowiu. Jeśli terroryści zaczynają zabijać zakładników, antyterroryści wchodzą do akcji.

09:00