Tysiące ludzi ustawiły się w kolejkach do sklepów firmy Apple w Nowym Jorku. Wszystko dlatego, że do sprzedaży trafił tablet iPad - najbardziej oczekiwany produkt koncernu od czasu, gdy trzy lata temu na rynku pojawił się pierwszy iPhone.
Najnowsze dziecko Apple jest czymś pomiędzy smartphonem a laptopem. Ma prawie 10 calowy dotykowy ekran i mniej niż centymetr grubości, a waży niecałe 700 gramów.
Tablet służy do surfowania w internecie, pisania maili, przeglądania zdjęć, planowania zadań czy słuchania muzyki. Nadaje się też do oglądania filmów i - co bardzo istotne - także do czytania prasy oraz książek. Wydawcy wiążą z nim spore nadzieje, zwłaszcza, że sprzedaży gazet i czasopism wciąż spada.
Przewiduje się, że już w pierwszy weekend zostanie sprzedanych 200 - 300 tysięcy urządzeń. Cena iPada waha się od 499 do 829 dolarów.