Hiszpańskie linie lotnicze Iberia doszły do porozumienia ze strajkującymi pilotami, którzy sprzeciwiali się utworzeniu tanich linii Iberia Expres. Wcześniej w środę, na skutek kolejnego już protestu pilotów odwołano 30 procent lotów.

REKLAMA

Na mocy zawartego dziś porozumienia Iberia przedłuży gwarancje zatrudnienia do 31 grudnia 2014 roku, z możliwym rozszerzeniem tych gwarancji o kolejny rok, jeśli przed tym terminem związki zawodowe podpiszą nowe porozumienie - głosi komunikat przewoźnika. W piątek zarząd porozumiał się też z personelem naziemnym (to około 16 tysięcy pracowników), który groził akcjami strajkowymi w każdy poniedziałek i piątek, poczynając od 3 lutego.

Środowe odwołanie 100 z 286 lotów dotknęło około 18 tysięcy pasażerów. Przewoźnik zapewnił jednak, że większości pasażerów zaproponowano skorzystanie z usług innych linii. Wcześniejsze protesty pilotów odbyły się 18 i 29 grudnia oraz 9 i 11 stycznia. Kolejne były zapowiadane na 27 i 30 stycznia.

Spór między zarządem Iberii a związkiem zawodowym pilotów Sepla dotyczył utworzenia tanich linii lotniczych Iberia Express, które mają obsługiwać deficytowe loty krajowe i europejskie oraz zatrudniać własnych, niżej opłacanych pilotów i personel kabinowy. Iberia ma z kolei ograniczyć się do obsługiwania wyłącznie lukratywnych przelotów transatlantyckich. Dyrekcja firmy zapewniała, że utworzenie spółki oferującej tanie połączenia nie wpłynie na warunki zatrudnienia obecnych pracowników firmy, czego ci ostatni się obawiali.