Hotel we włoskiej Apulii w rzeczywistości nie był taki, jak na zdjęciu w internecie i dlatego klientowi, który zarezerwował w nim miejsce, należy się zwrot pieniędzy – orzekł sędzia. Największe zastrzeżenia klienta budził wygląd basenu i siłowni.

REKLAMA

Ansa podała, że cztery lata temu turysta z Mediolanu przyjechał do hotelu w miejscowości Vieste na południu Włoch. Za pobyt zapłacił z góry 2250 euro. Okazało się, że jego zdjęcia prezentowane na popularnej stronie do rezerwacji nie mają wiele wspólnego ze stanem faktycznym. Zamiast basenu był tylko płytki brodzik, a cała obiecywana siłownia składała się z bieżni ustawionej na słońcu. Klient postanowił zrezygnować z rezerwacji, ale właściciel powiedział mu, że nie odzyska pieniędzy.

Mężczyzna poczuł się oszukany i skierował sprawę przeciwko dyrekcji hotelu do sędziego pokoju.

Często zdarza się, że dajemy się oszukać przez idylliczne zdjęcia w miejscowościach turystycznych, które nie odpowiadają temu, co jest naprawdę - powiedział prezes organizacji obrony praw konsumentów Codacons - Marco Donzelli, który reprezentował turystę przed sędzią. Przypomniał, że w takich sytuacjach klient może dochodzić swych praw.

Po trwającym ponad trzy lata postępowaniu sędzia z Mediolanu orzekł, że hotel musi oddać całą sumę niezadowolonemu klientowi i pokryć koszty procesowe.