Haker wykradł z systemu komputerowego firmy telekomunikacyjnej Vodafone dane 2 milionów klientów. Jego łupem padły ich nazwiska, daty urodzenia, adresy oraz informacje o płci, kodach bankowych i numerach kont. Podejrzany jest prawdopodobnie pracownikiem spółki. Mieszkanie hakera zostało przeszukane.

REKLAMA

Zdaniem przedstawicieli Vodafone, przestępca znał zabezpieczenia systemu komputerowego firmy. Wykradł dane klientów sieci komórkowej. Dane abonentów łączy stacjonarnych nie zostały naruszone. Vodafone ma w Niemczech 32 mln klientów.

Pracownicy firmy wykryli włamanie do sieci na początku września i natychmiast zawiadomili policję. Na prośbę władz wiadomość o przestępstwie utrzymywano dotąd w tajemnicy z uwagi na dobro śledztwa.

Jak podkreśla Vodafone, hakerowi nie udało się wykraść innych poufnych danych, takich jak informacje o kartach kredytowych, hasła, numery PIN oraz numery telefonów komórkowych.

Włamanie do sieci komputerowej Vodafone nie jest pierwszym tak spektakularnym cyberprzestępstwem. W 2006 roku złodzieje wykradli 17 mln numerów i danych klientów operatora telefonii komórkowej T-Mobile. W kwietniu 2011 roku doszło z kolei do włamania do sieci Playstation Network firmy Sony. Poszkodowanych zostało 77 mln użytkowników, w tym 32 mln w Niemczech.

(MRod)