Strażacy dogaszają pożary, jakie od kilku dni pustoszyły Grecję. Rzecznik straży pożarnej poinformował, że ogień nie zagraża już obszarom zamieszkanym przez ludzi. Do uspokojenia sytuacji przyczyniło się osłabnięcie wiatru.

REKLAMA

Walka z żywiołem koncentruje się na trzech obszarach - w południowej i północnej części Peloponezu oraz na wyspie Eubea.

W akcji strażakom nie pomaga temperatura: jutro w Grecji mają wrócić upały, termometry wskażą prawie 40 stopni Celsjusza.

Pożary spowodowały w Grecji śmierć 64 osób i olbrzymie straty materialne – szacuje się, że straty wyniosą 1,2 miliarda euro.