Świetny start i piękny wyścig Polaka na torze Fuji Speedway. Robert Kubica z teamu BMW-Sauber zajął drugie miejsce w wyścigu o Grand Prix Japonii. Drugie z rzędu zwycięstwo - po triumfie w Grand Prix Singapuru - odniósł Hiszpan Fernando Alonso z ekipy Renault. Trzeci był Fin Kimi Raikkonen z Ferrari.

REKLAMA

Na początku wyścigu Raikkonen, startujący z drugiej pozycji, od razu zaatakował zdobywcę pole position - Hamiltona, jednak kontra Brytyjczyka sprawiła, że obaj wyjechali na pobocze, podobnie jak Fin Heikki Kovalainen z McLaren-Mercedes. Wykorzystał to startujący z szóstego miejsca Kubica i objął prowadzenie. Tuż za nim znalazł się Alonso. Trzeci był Kovalainen, czwarty Włoch Jarno Trulli z Toyoty, a piąty Raikkonen.

Już na pierwszym okrążeniu występ zakończył Szkot David Coulthard, który rozbił bolid Red Bull-Renault o bandę, ale organizatorzy nie zdecydowali się na wprowadzenie "samochodu bezpieczeństwa", ograniczając się do wywieszenia żółtej flagi.

Zbyt nerwowa jazda Hamiltona sprawiła, że znalazł się na ósmym miejscu, ale już na siódmym okrążeniu zaatakował siódmego w stawce Massę. Doszło do zetknięcia bolidów, przy czym McLaren Brytyjczyka stanął w poprzek toru. Zanim wrócił do rywalizacji musiał przepuścić wszystkich kierowców i jadąc na ostatniej pozycji zdecydował się na wizytę boksie i dotankowanie bolidu.

Po siedmiu rundach na czwarte miejsce przesunął się Raikkonen, wyprzedzając Trulliego, a w tym czasie Kubica osiągnął ponad półtorasekundową przewagę nad Alonso. Na 16. okrążeniu przymusowymi przejazdami przez aleję serwisową zostali ukarani Hamilton i Massa za niebezpieczne incydenty, których sprawcami byli na początku wyścigu.

Kiedy na pierwsze tankowanie udał się Robert Kubica, zaraz na kolejnym okrążeniu to samo zrobił Alonso. Jego tankowanie było nieco krótsze, dzięki czemu znalazł się przed Polakiem. Liderem został wówczas Trulli. Gdy wszyscy kierowcy z czołówki odwiedzili aleje serwisową na prowadzeniu w wyścigu znalazł się Alonso, z ponad dziesięciosekundową przewagą nad Kubicą, do którego około czterech sekund straty miał Raikkonen.

Na taktykę jednego postoju w boksie zdecydowali się dwaj Niemcy: Nick Heidfeld z BMW-Sauber a także Nico Rosberg z Williams-Toyota. Wtedy także na drugą zmianę opon zdecydował się Alonso, dzięki czemu na prowadzeniu znalazł się na chwilę Kubica. Polak miał jednak bardzo zużyte opony przez co nie zdołał odrobić straty do Hiszpana, choć pozostał na torze z niemal pustym bakiem trzy rundy dłużej. Wrócił na tor za Alonso.

Po 46. okrążeniach w boksie pojawił się Raikkonen, który przed drugim tankowaniem zmniejszył dystans do Polaka, a wyjechał z boksu tuż za nim. Walka tych dwóch kierowców była najciekawszym punktem rywalizacji na ostatnich okrążeniach, ale Kubica skutecznie odpierał ataki Fina, po czym zdołał mu odskoczyć na blisko półtorej sekundy.

W końcówce zbliżał się do nich Nelson Piquet junior z ekipy Renault, który na kolejnych okrążeniach regularnie zmniejszał dystans do Raikkonena. Jednak na osiem okrążeń przed końcem Brazylijczyk popełnił błąd i po krótkiej wizycie na poboczu stracił szanse na poprawę lokaty. Niedzielny wyścig na japońskim torze był 16. z 18 eliminacji mistrzostw świata Formuły 1. Obserwował go Patryk Serwański z redakcji sportowej RMF FM:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Kubica, który po raz siódmy w sezonie znalazł się na podium, zgromadził 72 punkty i zbliżył się do dwóch najpoważniejszych kandydatów do tytułu: 12. na mecie Brytyjczyka Lewisa Hamiltona z McLaren-Mercedes (84 pkt) oraz Brazylijczyka Felipe Massy z Ferrari (79 pkt), który był dzisiaj ósmy. Następny wyścig - Grand Prix Chin odbędzie się 19 października na torze w Szanghaju.

Wyniki Grand Prix Japonii:

1|Fernando Alonso|Hiszpania|Renault|1:30.21,892

2|Robert Kubica|Polska|BMW-Sauber|strata 5,283s

3|Kimi Raikkönen|Finlandia|Ferrari|6,400

4|Nelson Piquet junior|Brazylia|Renault|20,570

5|Jarno Trulli|Włochy|Toyota|23,767

6|Sebastien Bourdais|Francja|Toro-Rosso-Ferrari|34,085

7|Sebastian Vettel|Niemcy|Toro-Rosso-Ferrari|39,207

8|Felipe Massa|Brazylia|Ferrari|46,758

9|Mark Webber|Australia|Red-Bull-Renault|50,811

10|Nick Heidfeld|Niemcy|BMW-Sauber|54,120

11|Nico Rosberg|Niemcy|Williams-Toyota|1.02,096

12|Lewis Hamilton|Wielka Brytania|McLaren-Mercedes|1.18,900

13|Rubens Barrichello|Brazylia|Honda|1 okr.

14|Jenson Button|Wielka Brytania|Honda|1 okr.

15|Kazuki Nakajima|Japonia|Williams-Toyota|1 okr.

Tor Fuji Speedway gości bolidy Formuły 1 po raz drugi z rzędu bowiem zastąpił inny japoński obiekt - Suzukę (od przyszłego sezonu będą organizowały wyścig na zmianę). Przed rokiem zmorą kierowców była pogoda, a ulewny deszcz i gęsta mgła sprawiły, że zamiast normalnego startu rywalizację rozpoczęto za "samochodem bezpieczeństwa".