Słowacka policja prawdopodobnie znalazła ciało ukraińskiego dziennikarza Georgija Gongadzego - taką sensacyjną informację podał rzecznik słowackiej policji.

REKLAMA

Ciało znaleziono w 2001 roku, jednak dopiero niedawno Słowacy zorientowali się, że może chodzić o zwłoki Ukraińca. Do Kijowa wysłano już wzór DNA mężczyzny.

Gongadze został porwany w 2000 roku. W lesie pod Kijowem znaleziono ciało bez głowy, jednak matka dziennikarza cały czas stwierdziła, że to nie są zwłoki jej syna.

Gongadze opisywał korupcję na szczytach ówczesnych ukraińskich władz, a jego zlikwidowania miał się w związku z tym domagać ówczesny prezydent Leonid Kuczma. Ten zaprzecza jednak, by miał cokolwiek wspólnego z tą sprawą.

Znani są tylko wykonawcy zabójstwa - trzej byli oficerowie milicji, którzy zasiadają dziś na ławie oskarżonych, i ich zwierzchnik, poszukiwany listem gończym były generał MSW