Kontrowersyjna modyfikacja francuskiej konstytucji. Posłowie i senatorowie zebrani na specjalnm posiedzeniu uchwalili, że francuski prezydent będzie mógł zostać odwołany z urzędu przez parlament w razie „ciężkich błędów w wykonywaniu obowiązków”.

REKLAMA

Prezydent Jacques Chirac już dawno obiecał zmianę stanu prawnego szefa państwa i obietnicy dotrzymał. Komentatorzy podkreślają jednak, że zrobił to tak późno, aby jego już to nie dotyczyło.

Zmiana konstytucji najbardziej zdenerwowała bliskich współpracowników oficjalnego kandydata prawicy w kwietniowych wyborach prezydenckich – Nicolasa Sarkozy’ego. Część ekspertów uważa, że nowy status prezydenta Francji został tak ogólnikowo sformułowany, iż może stać się w przyszłości źródłem „wojen prawników na szczycie państwa”.

Do konstytucji wpisany został także zakaz wykonywania kary śmierci, który już obowiązywał we Francji, ale nie widniał w ustawie zasadniczej.