Prokuratura - jak donosi poranna francuska prasa - umorzyła dochodzenie w sprawie rzekomego SMS prezydenta Francji do byłej żony. Eksperci nie byli w stanie stwierdzić, czy to Nicolas Sarkozy wysłał wiadomość do Cecilii. Miał w nim proponować, na tydzień przed ślubem z Carlą Bruni, że odwoła uroczystość, jeżeli do niego wróci.

REKLAMA

Według "Le Nouvel Observateur", zaledwie tydzień przed ślubem z piosenkarką i modelką Carlą Bruni, Sarkozy zaproponował swojej byłej żonie Cecylii, by do niego wróciła. Tygodnik donosił, że Sarkozy wysłał do niej SMS-a, który brzmiał: Jeśli wrócisz, wszystko odwołam. Ściślej mówiąc, odwołany miał zostać ślub z nową narzeczoną. Prezydent twierdził, że nigdy takiej wiadomości nie wysłał.