Bogate klientki zostały "nabite w butelkę" w światowej stolicy mody. Kolekcje luksusowych i astronomicznie drogich kreacji z futer najrzadszych gatunków zwierząt, którym grozi wyginięcie, lansuje nowy, tajemniczy paryski dom mody Wonder World Fur. Kryją się za nim ekolodzy.

REKLAMA

Na stronach internetowych domu mody Wonder World Fur () - czyli po polsku "Cudownego Świata Futer" - można kupić eleganckie kreacje i zobaczyć filmy reklamowe z nieznanymi dotąd gatunkami zwierząt, z których zostały one zrobione. W najbardziej oddalonych rejonach świata żyje bambifoka. Zrobiliśmy z futra tego zwierzęcia piękne kamizelki i rękawiczki - słyszymy wyjaśnienie. Różowe rękawiczki kosztują ponad sto euro, kamizelki - prawie 500 euro.

W praktyce jednak kupując je w sieci, klientki finansują francuski oddział wielkiej organizacji ekologicznej - Światowego Funduszu Na Rzecz Przyrody (WWF). Angielski skrót nazwy tej organizacji jest taki sam, jak fikcyjnego domu mody. Ubrania są w rzeczywistości zrobione nie ze skrzyżowania disneyowskiego jelonka Bambi i foki, tylko ze sztucznego futra lub wełny owiec.

Celem jest protest przeciwko futrom dzikich zwierząt na ruszających właśnie w Paryżu pokazach kobiecych kreacji na przyszłą jesień i zimę, które wyszły spod igieł najsławniejszych projektantów z całego świata. Prawdziwe szczegóły dotyczące kolekcji ubrań Wonder World Fur są oczywiście podawane każdej internetowej klientce po wykonaniu operacji "kupuję", zanim poda ona numer swojej karty kredytowej.