Fani Michaela Jacksona zobaczą film dokumentalny z przygotowań do niedoszłej trasy koncertowej. To już niemal pewne. Nie wiadomo tylko jeszcze, kto go wyprodukuje. W Hollywood trwają intensywne negocjacje w tej sprawie, a walczą o to co najmniej trzy wytwórnie. Cena wywoławcza: 50 milionów dolarów.

REKLAMA

Materiał filmowy zawiera ponad sto godzin nagrań z przygotowań do londyńskiej trasy koncertowej, a kamera towarzyszyła Jacksonowi nie tylko w czasie prób na scenie, ale także w trakcie dyskusji i planowania całego przedsięwzięcia. Fani będą więc mieli szanse zobaczyć pracę piosenkarza od kuchni.

O tym jak cenny jest ten materiał, może świadczyć fakt, że organizatorzy trasy koncertowej Jacksona, gdy tylko dowiedzieli się o jego śmierci, natychmiast pojawili się w Staples Center by zabezpieczyć nagrania, a teraz zamierzają na nich sporo zarobić. Udziały w zyskach mają jednak też mieć spadkobiercy Michaele, czyli przede wszystkim jego dzieci. Nie wiadomo jeszcze kiedy i w jakiej formie film zostanie pokazany, mówi się o specjalnej edycji albumu DVD, lub produkcji kinowej.