Państwa członkowskie strefy euro zobowiązują się do końca 2009 r. chronić banki przed bankructwem możliwymi sposobami, w tym także przez ich rekapitalizację - powiedział prezydent Francji Nicolas Sarkozy po szczycie państw strefy euro w Paryżu. Przywódcy 15 państw eurogrupy spotkali się, aby ustalić wspólny plan wyjścia z kryzysu finansowego.

REKLAMA

Europa – podobnie jak Stany Zjednoczone – zamierza wpompować w rynki finansowe grube miliardy. Tak jak Waszyngton europejskie stolice mają ratować upadające banki, zapewne przejmując za to część ich udziałów. Jak podkreślił Sarkozy nie chodzi bowiem o dawanie bankom „prezentów”.

Główna część porozumienia różni się od amerykańskiego planu Paulsona. Amerykanie stworzyli państwowy fundusz w celu odkupienia od banków tzw. „złych kredytów”. Państwa europejskie mają gwarantować pożyczki udzielane na rynku bankowym i w ten sposób przywrócić mu zaufanie i płynność. Posłuchaj relacji francuskiego korespondenta RMF FM Marka Gładysza:

Twoja przeglądarka nie obsługuje standardu HTML5 dla audio

Szef Komisji Europejskiej Jose Manuel Barroso zastrzegł jednak, że nie ma co spodziewać się „natychmiastowego cudu”, ponieważ „huśtawka” na giełdach nie skończy się z dnia na dzień.

Jak poinformował francuski przywódca, Niemcy, Francja, Włochy i inne kraje grupy euro przedstawią w poniedziałek po południu szczegóły własnych planów ratunkowych. W najbliższą środę podczas szczytu UE ma dojść do dalszego uzgodnienia antykryzysowych działań - już na szczeblu wszystkich państw członkowskich wspólnoty.

Co więcej, Unia Europejska wystąpi do USA o zwołanie wspólnego spotkania na szczycie w celu zbudowania międzynarodowego systemu finansowego na nowych podstawach - zapowiedział Sarkozy.