Premier Szwecji Ulf Kristersson opublikował na platformie X otwarty list do premiera Węgier Viktora Orbana. W emocjonalnym wpisie przypomniał o historycznych więzach łączących oba kraje, ale także wyraził zaniepokojenie kierunkiem polityki Budapesztu i relacjami z Rosją.

REKLAMA

  • Premier Szwecji Ulf Kristersson w liście otwartym, skierowanym do premiera Węgier Viktora Orbana, podkreślił historyczną przyjaźń i solidarność Szwecji z Węgrami, niezależnie od rządzącej władzy.
  • Przypomniał o wsparciu Szwecji dla Węgrów podczas II wojny światowej i powstania węgierskiego w 1956 roku oraz wyraził zaniepokojenie zbliżeniem Węgier do Rosji.
  • Zaapelował o obronę wartości zachodnich, demokracji i praworządności oraz życzył Węgrom wolnych i pokojowych wyborów.

W liście otwartym Ulf Kristersson podkreślił, że Szwecję i Węgry łączy wieloletnia przyjaźń, niezależna od aktualnych rządów. Przypomniał, że Szwedzi pomagali Węgrom zarówno podczas II wojny światowej, jak i w czasie powstania w 1956 roku. "Byliśmy przyjaciółmi Węgier przed twoim rządem, podczas twojego rządu i będziemy nimi także po nim" - napisał szwedzki premier.

Szef szwedzkiego rządu przywołał postać Raoula Wallenberga, szwedzkiego dyplomaty, który w 1944 roku ratował węgierskich Żydów przed Holokaustem. "Dziesiątki tysięcy węgierskich Żydów przeżyło, ponieważ zapewniliśmy im tymczasowe paszporty i obywatelstwo tutaj, w Szwecji" - przypomniał. "Kiedy Związek Radziecki później najechał Węgry, Raoul Wallenberg został siłą zabrany do Moskwy i zniknął. Szwedzki dyplomata zginął, ale dziesiątki tysięcy Węgrów zostało uratowanych. Zrobilibyśmy to ponownie" - zapewnił.

Przypomniał także, że po stłumieniu powstania węgierskiego w 1956 roku Szwecja przyjęła tysiące węgierskich uchodźców, którzy do dziś stanowią ważną część szwedzkiego społeczeństwa. "Pamiętamy również, jak Związek Radziecki brutalnie stłumił waszą węgierską walkę o demokrację i wolność w 1956 roku, a także jak premier Imre Nagy został później stracony za swoje wysiłki na rzecz demokratyzacji kraju" - napisał.

"Kiedy rosyjskie czołgi stłumiły węgierską walkę o wolność, naród węgierski błagał ONZ i wszystkie mocarstwa zachodnie o pomoc. Prawie nikt nie słuchał. Jednym z krajów, który okazał Wam głęboką solidarność, była Szwecja" - podkreślił.

Krytyka polityki wobec Rosji

Premier Szwecji wyraził zaniepokojenie zbliżeniem Węgier do Rosji. "Zastanawiamy się, dlaczego idziesz na kawę z przywódcą kraju, który w 1956 roku stłumił walkę twoich rodaków o wolność, a dziś atakuje twojego sąsiada, Ukrainę" - napisał Ulf Kristersson, nawiązując do spotkań Viktora Orbana z Władimirem Putinem.

W liście znalazł się także cytat samego premiera Węgier z 2007 roku: "Olej może płynąć ze wschodu, ale wolność zawsze przychodzi z zachodu". Szef szwedzkiego rządu podkreślił, że demokracja i praworządność to wartości, które należy chronić, a zamykanie się na europejskich przyjaciół osłabia zarówno Węgry, jak i Zachód.

Premier Szwecji zakończył list wyrazami szacunku dla narodu węgierskiego i życzeniami wolnych, pokojowych i udanych wyborów parlamentarnych, które odbędą się w 2026 r. Jego przesłanie to apel o powrót do wspólnych, europejskich wartości i solidarności w obliczu zagrożeń ze strony autorytarnych reżimów.

Dear Viktor,I understand that there is an election campaign in your country, and that this time you are truly being challenged for power. But we do not interfere in your election campaign, nor do we want to become part of it.Sweden and the Swedish people have always been... pic.twitter.com/QhLbfeR2QN

SwedishPMSeptember 17, 2025

Relacje Węgier z Rosją znacznie się zacieśniły

W ostatnich latach relacje Węgier z Rosją znacznie się zacieśniły. Viktor Orban wielokrotnie podkreślał potrzebę utrzymywania "pragmatycznych" stosunków z Moskwą, argumentując to względami gospodarczymi i energetycznymi. Węgry są jednym z krajów UE najbardziej uzależnionych od rosyjskiego gazu i ropy. W 2014 roku Budapeszt podpisał z Rosją umowę na rozbudowę elektrowni jądrowej w Paks, finansowaną w dużej mierze przez rosyjski kredyt.

Po rosyjskiej inwazji na Ukrainę w 2022 roku Węgry, w przeciwieństwie do większości państw UE, przyjęły bardziej powściągliwe stanowisko wobec Moskwy. Rząd Orbana sprzeciwiał się niektórym sankcjom wobec Rosji, blokował unijne wsparcie militarne dla Ukrainy i wielokrotnie apelował o natychmiastowe zawieszenie broni oraz negocjacje pokojowe. Węgierskie władze argumentują, że wojna negatywnie wpływa na gospodarkę regionu i bezpieczeństwo energetyczne kraju.

Postawa Węgier spotyka się z krytyką ze strony wielu państw UE i NATO, które zarzucają Budapesztowi osłabianie europejskiej solidarności wobec agresji Rosji. Węgry są często postrzegane jako "koń trojański" Moskwy w Unii Europejskiej. Viktor Orban regularnie spotyka się z Władimirem Putinem, co budzi niepokój wśród zachodnich partnerów.