Prezydent USA Donald Trump złożył w czwartek niespodziewaną wizytę w Afganistanie. Spotkał się z prezydentem tego kraju Aszrafem Ghanim oraz ze stacjonującymi tam amerykańskimi żołnierzami. Plany wizyty Trumpa w Afganistanie ze względów bezpieczeństwa utrzymywane były przez Biały Dom w tajemnicy.

REKLAMA

Samolot Air Force One wylądował na lotnisku w Bagram ok. godz. 20.30 czasu lokalnego. Na pokładzie był doradca Białego Domu ds. bezpieczeństwa narodowego Robert O'Brien, mała grupa urzędników administracji Trumpa, agenci Secret Service oraz grupa dziennikarzy.

Agencje piszą, że Trump po raz pierwszy za swojej prezydentury odwiedził Afganistan, a w Kabulu jego wizyta odbierana jest jako nadzieja na wznowienie rozmów z talibami.

Trump po wyjściu z samolotu powiedział, że USA znów zaangażowały się w rozmowy z talibskimi przywódcami.

Talibowie chcą zawrzeć układ - oświadczył.. Spotykamy się z nimi i mówimy im, że potrzebne jest zawieszenie broni. Do tej pory oni tego nie chcieli, ale teraz już zmienili zdanie. Prawdopodobnie uda się nam - dodał amerykański przywódca.

.@ABC NEWS SPECIAL REPORT: Pres. Trump makes a surprise visit to Afghanistan on Thanksgiving to address U.S. troops. https://t.co/jxhbGpMzee pic.twitter.com/foEfP8Fo23

ABCNovember 28, 2019


Na lotnisku w Bagram Trump został przywitany przez generała Marka Milleya, szefa Kolegium Szefów Sztabów sił zbrojnych USA. Prezydent podzielił się indykiem z delegacją amerykańskich żołnierzy i zjadł z nimi wspólną kolację, w której uczestniczył też prezydent Afganistanu. Jak pisze AP, pobyt na lotnisku zajął Trumpowi ok. 2,5 godziny.

Sekretarz prasowa Białego Domu Stephanie Grisham powiedziała, że podróż Trumpa do Afganistanu była planowana od kilku tygodni. To niebezpieczny teren, dlatego prezydent chce wspierać naszych żołnierzy, którzy tam są - stwierdziła Grisham. Donald Trump i jego żona zdają sobie sprawę, że wiele osób jest tam z dala od swoich rodzin podczas tych świąt, dlatego pomyśleliśmy, że będzie to dla nich miła niespodzianka - tłumaczyła.

Stany Zjednoczone zakończyły działania bojowe w Afganistanie w 2014 roku. Od tego czasu w kraju tym pozostaje 20 tys. żołnierzy z państw NATO, w tym 12 tys. z USA. Zajmują się szkoleniem i wspieraniem armii afgańskiej walczącej z talibami.