Pete Buttigieg ogłosił, że rezygnuje z ubiegania się o nominację Partii Demokratycznej w listopadowych wyborach prezydenckich w USA, aby - jak powiedział - "pomóc zjednoczyć naszą partię i nasz kraj".

REKLAMA

38-letni polityk ogłosił swoją decyzję w rodzinnym mieście South Bend w Indianie, którego był burmistrzem. W prawyborach w Karolinie Południowej zajął czwarte miejsce. Zdobył niewiele ponad osiem procent oddanych głosów.

Pete Buttigieg drops out of the race for the Democratic presidential nomination, saying he no longer saw a chance of winning https://t.co/Toal8mypcN More on #Election2020 https://t.co/wTsMJNywOH pic.twitter.com/55zJBNhFz8

Reuters2 marca 2020

Pete Buttigieg is ending his presidential campaign. https://t.co/IeH3qhVyGx pic.twitter.com/IZ40ocj2iw

USATODAY2 marca 2020

"I've liked him since I first met him."EARLIER: @PeteButtigieg sits down with President Jimmy Carter. pic.twitter.com/j4jUeJ2rUa

thehill2 marca 2020

Prawybory w Karolinie Południowej wygrał były wiceprezydent USA Joe Biden, który podobnie jak Buttigieg jest przedstawicielem tak zwanego umiarkowanego nurtu w Partii Demokratycznej.

Ocenia się, że Buttigieg wycofał się z wyścigu prezydenckiego, żeby wzmocnić pozycję Bidena, który na swoim koncie ma dopiero jedno zwycięstwo w prawyborach.

W wyścigu o prezydencką nominację w Partii Demokratycznej prowadzi Berni Sanders. Ten 78-letni polityk określa siebie jako "demokratycznego socjalistę".

Demokraci mają wskazać kandydata na prezydenta w lipcu. Wybory prezydenckie, w których o reelekcję ubiega się Donald Trump, zaplanowano na 3 listopada.