Choroba, osłabienie, operacja plastyczna, spisek generałów? Nie milkną spekulacje, dlaczego od tygodnia nie widać Władimira Putina. Teraz pojawiła się jeszcze jedna hipoteza. Szwajcarscy dziennikarze twierdzą, że prezydentowi Rosji urodziło się dziecko. Kreml wszystkiemu zaprzecza.

REKLAMA

Rzecznik Putina Dmitrij Pieskow odpowiedział dziennikarzom proszącym o komentarz w tej sprawie, że "informacja o urodzeniu się dziecka Władimirowi Putinowi nie odpowiada prawdzie". Dodał też, że zamierza żartem "zwrócić się do ludzi, którzy mają pieniądze, z prośbą o zorganizowanie konkursu na najlepszą "kaczkę dziennikarską".

To odpowiedź na artykuł szwajcarskiej gazety "Blick", która poinformowała, że Alina Kabajewa urodziła córkę, której ojcem jest Wladimir Putin. Według gazety, do narodzin dziecka miało dojść w miejscowości Sorengo w Szwajcarii. "Blick" odnotował też, że jeżeli pogłoski są prawdziwe, Putin i Kabajewa zostali rodzicami już po raz trzeci. W 2009 roku podobno urodził im się syn Dmitrij, a w 2012 roku - córka. Od kilku lat w Rosji krążą pogłoski, że Putin i Kabajewa są małżeństwem.

Według informacji nadającej we włoskojęzycznej części Szwajcarii telewizji RSI nadającej w kantonie Ticino przy granicy z Włochami, rosyjska para tydzień temu zajęła dwa szpitalne pokoje. Jeden z nich to ten, w którym Kabajewa miała rodzić. Drugi z nich to pokój dla rodziny i ochroniarzy. Dziś, według telewizji RSI, pokoje są już wolne.

Gazeta "Neue Zürcher Zeitung" ustaliła z kolei, że w prywatnej klinice w Ticino w ostatnich dniach pracowało więcej lekarzy i pielęgniarek. Kabajewa była we włoskojęzycznym kantonie widziana kilkukrotnie w ostatnich miesiącach. Według tych, którzy ją widzieli, była w ciąży. Klinika w Ticino jest popularnym miejscem, do którego przylatują Rosjanki, by urodzić dziecko.

Domysły i spekulacje: gdzie jest Putin?

Spekulacje na temat tego, co dzieje się z prezydentem Rosji od kilku dni zalewają internet. Wladimir Putin od 8 dni nie pojawiał się publicznie. Jego brak w mediach podsycały doniesienia, że w Moskwie można zaobserwować niecodzienne przeloty śmigłowców prezydenckiej ochrony. Mimo że te informacje zdementował rzecznik Kremla, wciąż pojawiają się głosy, że nieobecność Putina to coś więcej niż - jak to określił Dmitrij Pieskow - "wiosenne przesilenie". Taka hipoteza pojawiła się w czwartek. Jednocześnie przed Ambasadą Rosji w Kijowie znaleziono wieńce składane dla Wladimira Putina.


Niektóre teorie dotyczą nie tylko choroby, ale również potencjalnej rekonwalescencji po operacji plastycznej, albo po nieudanym zamachu. Na Twitterze już najpopularniejszym tagiem jest fraza "Putin nie żyje" (#putindead). W serwisie pojawiają się setki wpisów sugerujące, co mogło się stać z prezydentem Rosji. Jego nieobecność to dość nietypowa sytuacja.

ZOBACZ, JAK INTERNET KOMENTUJE ZNIKNIĘCIE PUTINA


Na Twitterze pojawiło się również zdjęcie, na którym widać tajemnicze cztery białe ciężarówki, stojące pod murami Kremla. Nie podano, kiedy została wykonana fotografia, ale wpisy na Twitterze sugerują, że pochodzi ona z ostatniej nocy. To tylko podnosi temperaturę dyskusji na temat tego, co się stało z Putinem.


W poniedziałek spotkanie Putina z prezydentem Kirgistanu

Jako potwierdzenie, że prezydentowi nic nie dolega rosyjska telewizja wyemitowała nagranie z dzisiejszego - jak podała - spotkania prezydenta Władimira Putina w jego rezydencji pod Moskwą z prezesem Sądu Najwyższego Wiaczesławem Lebiediewem.

Także dzisiaj podano informacje, że Putin w poniedziałek spotka się z prezydentem Kirgistanu Ałmazbekiem Atambajewem w Petersburgu. To oświadczenie ma uciąć dywagacje na temat stanu zdrowia prezydenta.

W reakcji na te doniesienia sekretarz prasowy prezydenta powiedział, że Putin "nieustannie ma spotkania, jednak nie wszystkie są publiczne". Porządek dnia jest bardzo napięty, związany ze zjawiskami kryzysowymi. Stale komunikuje się z rządem, z koncernami państwowymi, ze środowiskiem bankowym. Pochłania to wiele czasu - oświadczył rzecznik.

W piątek podano również informacje, że Putin w poniedziałek spotka się z prezydentem Kirgistanu Ałmazbekiem Atambajewem w Petersburgu. To oświadczenie ma uciąć dywagacje na temat stanu zdrowia prezydenta.

(md)