Mieszkańcy holenderskiego Deventer od tygodnia mają problemy ze snem. Wszystko z powodu tajemniczego człowieka-sowy, który nocami przechadza się ulicami miasteczka.

REKLAMA

Tajemniczy mężczyzna doprowadził do tego, że część mieszkańców 100-tysięcznego Deventer boi się wychodzić z domów po zmroku. Świadkowie twierdzą, że jego pohukiwanie jest po prostu przerażające. Nie mają pojęcia, jakie są powody tak nietypowego zachowanie.

W ostatnich dniach na człowieka-sowę złożono dziesiątki doniesień. Policji raz udało się go nawet zatrzymać, ale został szybko wypuszczony. Uznano bowiem, że szkodliwość jego zachowania jest bardzo niewielka.

Policja i służby socjalne obiecują, że w końcu znajdą skuteczny sposób rozwiązania sowiego problemu w Deventer. Nie zdradzają jeszcze, jak chcą tego dokonać.