Od kilku dni cała Austria żyje wędrówką łosia Emila, który z południowych Czech przybył aż na przedmieścia Wiednia, gdzie na oczach spacerowiczów przepłynął Dunaj. Choć łoś stał się już ulubieńcem Austriaków, służby i specjaliści zastanawiają się, jak pomóc mu wrócić w rodzinne strony.
Mieszkańcy Austrii dokumentują wędrówkę zwierzęcia. W poniedziałek łoś był widziany m.in. na przedmieściach stolicy, gdzie na oczach spacerowiczów przepłynął przez Dunaj.
Dobr odpoledne s Emilem.V minulm tdnu proel Emil za policejn asistence Beclav, skoil si do Vdn na vdeskou kvu a Sachr, vera veer peplaval Dunaj a vylodil se na pli dolnorakouskho msteka Klosterneuburg.Mi na zpad na nmeckou stranu umavy pic.twitter.com/bk0cWSfxep
Karel_DatelAugust 25, 2025
Emil, który przywędrował do Wiednia z Szumawy z południowych Czech, stał się już ulubieńcem Austriaków.
Według ekspertów takie migracje młodych łosi nie są niczym niezwykłym. Jednak z pewnością nietypowe jest, by przedstawiciel tego gatunku zapuścił się tak daleko na południe, zwłaszcza że łosie najlepiej czują się przy temperaturze do 14 stopni C.
()!#Emil sorgt in sterreich fr Aufsehen - und da die Medien berichten, dass er aus Polen stammt, erzhlen wir euch heute ein bisschen ber seine Verwandten dort. pic.twitter.com/5i0SO3XA7L
PLInst_WienAugust 25, 2025
Austriackie służby są pełne obaw, co do dalszych losów zwierzęcia. Łoś jest w wyjątkowej sytuacji, panikuje i nie wie, dokąd uciekać - powiedział w telewizji OeRF Guenther Annerl, szef Wiedeńskiej Służby Ochrony Przyrody.
Annerl zwrócił również uwagę, że jest mało prawdopodobne, by Emil mógł na stałe osiedlić się w Dolnej Austrii. Wiedeń i okolice zdecydowanie nie są siedliskiem łosi. Teren jest nie tylko zbyt gęsto zaludniony, ale też po prostu zbyt gorący - wyjaśnił urzędnik.
Los Emil je u senzac i v Rakousku, kde pln strnky mdi titulkov krl tohoto lta je jasn :-)Los "Emil bud pozdvien ve WeinvierteluLos Emil putuje trojmezmPozdvien v Rakousku: "Na vozovce stoj losVzcn setkn: Los Emil objevuje Weinviertel pic.twitter.com/eUkCgbrttL
iRozhlasJVMAugust 21, 2025
Z kolei naukowcy ostrzegają, że jest to dzikie zwierzę i apelują, by nie straszyć Emila ani nie zbliżać się do niego. Jeżeli zwierzę przestraszy się, to może zaatakować. Jeśli uderzy w ciebie 300-400 kilogramów, to bardzo boli - ostrzegła w rozmowie z radiem Oe1 Claudia Bieber, kierowniczka Instytutu Badań nad Dziką Przyrodą na Uniwersytecie Medycyny Weterynaryjnej w Wiedniu.
Do apeli przyłącza się również policja, która na portalach społecznościowych opublikowała komunikat: "Ponieważ zdarzały się już przypadki, kiedy łoś Emil był ścigany pieszo bądź samochodem, prosimy o powstrzymanie się od takich działań. Mogą one mieć niebezpieczne konsekwencje zarówno dla zwierzęcia, jak i osób biorących udział w zdarzeniu. Prosimy o uszanowanie przyrody - w końcu Emil po prostu chce żyć i, jak się okazuje, trochę pozwiedzać".
Die #Elch-Wanderung des von Tschechien eingewanderten Elches "#Emil" geht weiter. Nur Wien hat er ausgelassen. Offenbar ist er ber die Donau geschwommen und marschiert Richtung Westen. Letzte Sichtung Montag im Bereich #Greifenstein und St. Andr-Wrdern.https://t.co/dIBuQyTaVL https://t.co/DrTaah7E07
Nighttiger1August 25, 2025
Jedno jest pewne: Emilowi nic nie grozi ze strony myśliwych. Łosie są bowiem w Austrii gatunkiem chronionym przez cały rok. Jednak specjaliści i służby zastanawiają się, co zrobić, jeśli zwierzę nie będzie w stanie wrócić na czeską Szumawę, gdzie mieszkają inne osobniki tego gatunku.
Claudia Bieber uważa, że żadne rozwiązanie zakładające ludzką ingerencję nie jest w tym przypadku pożądane. Podanie zwierzęciu środka nasennego to ogromne obciążenie dla jego organizmu, a schwytanie go wiąże się z wyjątkowo silnym stresem - twierdzi Bieber.
Imię Emil zwierzę otrzymało jeszcze w Czechach, gdzie ze względu na małą populację tego gatunku panuje zwyczaj nadawania imion wędrującym łosiom.