Kończący wizytę w USA szef naszej dyplomacji Jacek Czaputowicz mówił w rozmowie z PAP o sierpniowej prezydencji Polski w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Nawiązał też do kwestii ewentualnego zniesienia przez USA wiz dla Polaków.

REKLAMA

Minister Czaputowicz przewodniczył w Nowym Jorku czwartkowej debacie Rady Bezpieczeństwa ONZ, poświęconej potrzebie zwiększania bezpieczeństwa mniejszości religijnych w konfliktach zbrojnych. Rozmawiał też z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem. Dzień wcześniej spotkał się z Polonią w Chicago.

W debacie udział wzięli: wysoka komisarz NZ ds. praw człowieka Michelle Bachelet, a także przedstawiciele państw zasiadających w Radzie Bezpieczeństwa, m.in. brytyjski wiceminister spraw zagranicznych lord Ahmad i amerykański ambasador ds. międzynarodowej wolności religijnej Samuel Brownback. W roli sprawozdawców wystąpili reprezentujący różne regiony świata: przedstawicielka represjonowanej społeczności jazydzkiej z Iraku Dalal Khairo, dyrektor organizacji Human Rights Focus Pakistan Naveed Walter i Sali Abdoul Aziz z organizacji Coordination des Organisations Musulmanes de Centrafrique.

Temat debaty był wynikiem przywiązania Polski do wolności religijnych. Dla Polaków jest to ciągle żywotne. Kiedy ktoś cierpi w wyniku represji, a tysiące osób rocznie ginie z powodu przekonań i wyznawanej religii, jest to nie do zaakceptowania - podkreślił minister.

Polska uznaje kwestię wolności religijnych za część szeroko pojętych praw człowieka i ważny element w polskiej polityce zagranicznej. Tłumaczył tym działania naszego kraju na forum międzynarodowym.

Brałem udział w konferencjach zorganizowanych w sekretariacie stanu Mike’a Pompeo. W ubiegłym miesiącu uczestniczyłem po raz drugi w takim spotkaniu, razem z innymi ministrami. Z kolei nasze inicjatywy w tym zakresie zyskały poparcie państw z różnych regionów, co skutkowało przyjęciem w maju jednogłośnie rezolucji Zgromadzenia Ogólnego, która ustanawia międzynarodowy dzień upamiętniający ofiary aktów przemocy z powodu religii lub wyznania - wyjaśnił szef MSZ.

Dodał, że służy to upamiętnieniu osób, które zginęły, a także uświadomieniu konieczności pomocy tym, którzy przeżyli prześladowania.

Zwracamy na to uwagę od dłuższego czasu. Wyrazem tego jest przyznanie dwa lata temu nagrody Pro Dignitate Humana dwóm jezydkom - Nadii Murad i Faridzie Abbas, cierpiącym z powodu prześladowań ISIS - powiedział Czaputowicz.

W czwartek w nowojorskiej siedzibie Stałego Przedstawicielstwa RP przy ONZ minister uhonorował nagrodą Pro Dignitate Humana Naveeda Waltera, założyciela i dyrektora Human Rights Focus Pakistan. Walter walczy o prawa ludzi prześladowanych, o prawa człowieka, a w szczególności o prawa do wolności religijnych. Ostatnio był zaangażowany w obronę Asii Bibi skazanej na śmierć za bluźnierstwo - uzasadniał minister.

Uhonorowanie takich postaci nazwał wymogiem etycznym, bo dopóki wolności religijne nie będą zagwarantowane - zaznaczył - nie można mówić o rozwoju wolności demokratycznych, takich jak wolność słowa czy zgromadzeń.

Dyskusja w Radzie Bezpieczeństwa wykazała, że inicjatywa ta była konieczna. Inne państwa podzielają naszą ocenę. Raporty przedstawione przez Stany Zjednoczone czy Wielką Brytanię ilustrują stan zagrożenia. Wynika z nich, że mniejszością najbardziej represjonowaną są dzisiaj chrześcijanie. Polacy solidaryzują się cierpiącymi z powodu represji na całym świecie - wskazał szef resortu.

W jego opinii celem popularyzacji dnia upamiętniającego ofiary aktów przemocy z powodu religii lub wyznania jest zwiększenie świadomości oraz nasilenie nacisków na tych, którzy represjonują mniejszości. Oświadczenia w tej sprawie wydały m.in. Unia Europejska i Rada Europy.

Po debacie Rady Bezpieczeństwa na temat ochrony mniejszości religijnych w konfliktach zbrojnych polski minister spotkał się z sekretarzem generalnym ONZ Antonio Guterresem.

Sekretarz generalny docenił znaczenie naszego zaangażowania w miesiącu polskiej prezydencji w Radzie Bezpieczeństwa. Z jego perspektywy był to bardzo aktywny okres - zauważył szef polskiej dyplomacji.

Przypomniał przy tej okazji cztery sierpniowe debaty wysokiego szczebla, które prowadził, poświęcone dzieciom w konfliktach zbrojnych, prawu humanitarnemu z okazji 70. rocznicy przyjęcia konwencji genewskich, w której uczestniczył minister spraw zagranicznych Niemiec Heiko Maas, Bliskiemu Wschodowi z udziałem sekretarza stanu USA Pompeo i wolnościom religijnym.

Minister Czaputowicz zapowiedział, że w ostatnim tygodniu kończącej się prezydencji polskiej w Radzie Bezpieczeństwa ONZ minister Krzysztof Szczerski poprowadzi debatę na temat Bliskiego Wschodu.

Wizyta ministra Czaputowicza w USA obejmowała także Chicago, gdzie rozmawiał z liderami organizacji polonijnych, w tym z prezesem Kongresu Polonii Amerykańskiej Frankiem Spulą. W spotkaniu uczestniczyli także m.in. reprezentanci różnych społeczności zawodowych, np. lekarzy i naukowców oraz grup regionalnych jak Związek Podhalan.

Było to bardzo dobre spotkanie. Chodziło o omówienie roli Polonii w tym, jak może się ona przyczyniać do wsparcia stanowiska Polski na forum amerykańskim - mówił minister.

Wspomniał o tradycyjnych inicjatywach, jak marsze, parady służące podtrzymaniu tożsamości Polaków w Ameryce. Za ważną uznał w tym kontekście działalność nauczycieli polonijnych, którzy przyczyniają się do zachowania przez młodzież języka polskiego.

Jest to duże wyzwanie, ale widzę mobilizację środowiska i pewne sukcesy. Polskość jest podtrzymywana z pokolenia na pokolenie - akcentował.

Z mojej strony ważne też było wskazanie na wsparcie ze strony państwa polskiego, traktowanie Polaków mieszkających w Ameryce jako części narodu polskiego. Zachęcałem też do udziału w głosowaniu w październikowych wyborach parlamentarnych, co jest najbardziej wyraźnym znakiem postawy obywatelskiej - argumentował Czaputowicz.

Przy okazji wizyty w USA minister odniósł się także do wypowiedzi prezydenta Donalda Trumpa, który postulował powrót Rosji do tzw. formatu G8, gromadzącego kraje najważniejsze pod względem gospodarczym.

Nie traktuję tego jako zapowiedzi, lecz raczej wezwanie Rosji do zmiany polityki. Opowiadamy się za utrzymaniem jednego stanowiska Zachodu w tej sprawie. Dopóki polityka Rosji wobec Ukrainy się nie zmieni, a dotyczy to aneksji Krymu i sytuacji w Donbasie, sankcje są uzasadnione - przekonywał szef polskiej dyplomacji.

Powracając do wzbudzającej emocje kwestii zniesienia obowiązku wizowego dla podróżujących do USA Polaków, minister przewidywał, że możliwa jest wypowiedź na ten temat prezydenta Trumpa podczas wizyty w Warszawie.

Zależy to jednak od tego, czy zgodnie z wymogami osiągniemy poziom odmów poniżej trzech procent. Na ostateczne decyzje trzeba poczekać do czasu, kiedy strona amerykańska przedstawi statystyki odnoszące się do Polaków - tłumaczył.