​Ciężarna 32-latka została zatrzymana w Moskwie, gdyż chciała sprzedać swoje nienarodzone dziecko - informują rosyjskie media. Kobieta potrzebowała pieniędzy na spłatę długów.

REKLAMA

Według śledczych, kobieta dostała ofertę sprzedaży dziecka na portalu społecznościowym. Wyceniła, że chce za malucha dostać 300 tysięcy rubli (18 tys. zł), z czego 100 tysięcy ma być zapłacone z góry.

17 listopada kupujący przekazali kobiecie pierwszą ratę w wysokości 70 tysięcy rubli. Rosjanka chwilę później została zatrzymana przez policję.

32-latka wyjaśniła funkcjonariuszom, że tak naprawdę nie chciał sprzedać dziecka, a zależało jej jedynie na zaliczce, by spłacić swoje długi. Po urodzeniu chciała oddać pieniądze i powiedzieć, że się rozmyśliła.

W związku z tym, że handel ludźmi jest w Rosji zakazany, kobiecie za próbę takiej transakcji grozi nawet 15 lat więzienia.

(az)