Żandarmeria próbuje ustalić, kto jest właścicielem czarnej pumy, która przechadzała się po dachach kamienic w Armentieres na północy Francji. Według stacji radiowej RTL, weszła przez okno przynajmniej do jednego mieszkania – właścicielowi udało się uciec. Nikt nie został ranny.

REKLAMA

Większość świadków mówi, że puma przez kilka godzin chodziła po dachach kamienic. Często zaglądała przez okna do mieszkań, czasami siadała i obserwowała przechodniów i koty na ulicy, co wywołało panikę.

Na miejsce wezwano żandarmerię oraz straż pożarną, która użyła karabinu do usypiania zwierząt. 30-kilogramowy drapieżnik został przekazany Lidze Ochrony Zwierząt.

Obecność czarnej pumy na dachach kamienic w Armentieres pozostaje tajemnicą. Według niektórych mieszkańców, należała ona do mężczyzny, który nielegalnie trzymał ją w mieszkaniu w roli zwierzęcia domowego. Hipoteza ta sprawdzana jest przez służby. Według specjalistów, chodzi o zwierzę w wieku 5-6 miesięcy.