Dziewięć osób zostało skazanych w Chinach za przemyt fentanylu do USA. Jeden z przemytników został skazany na karę śmierci w zawieszeniu, a jego dwóch wspólników na dożywocie. Fenantyl jest opioidem 50-krotnie silniejszym od heroiny.

REKLAMA

Rozbicie szajki przedstawiono jako pierwszą taką sprawę, rozwiązaną dzięki współpracy organów ścigania z obu krajów.

Ważny krok w walce z kryzysem opioidowym

Waszyngton zarzucał wcześniej Pekinowi, że nie podejmuje wystarczających wysiłków na rzecz powstrzymania sprzedaży fentanylu do Stanów Zjednoczonych. Kwestia tej silnie uzależniającej substancji jest jednym z drażliwych punktów w dwustronnych relacjach, które są ostatnio szczególnie napięte, między innymi z powodu wojny handlowej.

Informacja o ukaraniu przemytników została ogłoszona w czasie, gdy oba kraje przygotowują się do podpisania wstępnej umowy, mającej zakończyć trwający od 16 miesięcy spór handlowy.

Fentanyl jest syntetycznym opioidem, 50-krotnie silniejszym od heroiny, i ze względu na niską cenę często wykorzystywany jest do produkcji nielegalnych narkotyków. Odgrywa istotną rolę w tzw. kryzysie opioidowym w USA. W 2017 roku odnotowano w tym kraju ponad 28 tys. zgonów z powodu przedawkowania syntetycznych opioidów, w większości fentanylu i substancji pokrewnych - wynika z danych amerykańskich Centrów Kontroli i Prewencji Chorób (CDC).

Chiny głównym źródłem fentanylu?

Gang przemycający fentanyl i inne opioidy do USA za pośrednictwem kurierów został rozbity dzięki współpracy chińskich i amerykańskich organów ścigania - powiedział dziennikarzom urzędnik Chińskiej Państwowej Komisji Kontroli Narkotyków Yu Haibin w mieście Xingtai na północy Chin, gdzie członkowie szajki byli sądzeni.

Jeden z nich usłyszał wyrok śmierci w zawieszeniu na dwa lata. Wyroki takie z reguły zamieniane są na dożywocie. Dwaj inni członkowie gangu zostali skazani na dożywotnie pozbawienie wolności, a sześciu pozostałych otrzymało mniejsze kary.


Amerykańskie służby antynarkotykowe wskazywały Chiny jako główne źródło fentanylu trafiającego do USA. Zaprzeczały temu natomiast władze chińskie, które twierdzą, że Stany Zjednoczone powinny robić więcej, by ograniczyć popyt na tę substancję.

Prezydent USA Donald Trump zarzucił w sierpniu przywódcy Chin Xi Jinpingowi, że nie wypełnił obietnicy walki z fentanylem i zbliżonymi do niego substancjami.

Według Yu kwestia fentanylu nie może zostać rozwiązana przez jeden kraj. Jeśli nielegalny popyt nie może być skutecznie zmniejszony, bardzo ciężko będzie całkowicie zwalczyć problem fentanylu - powiedział. Dodał, że Chiny są gotowe współpracować z USA i innymi krajami w sprawie narkotyków oraz "w dalszym ciągu oferować swoją wiedzę (...) na rzecz globalnej kontroli narkotyków".