Samolot lecący z Nowego Jorku do Seattle musiał awaryjnie lądować przez jednego z pasażerów. Młody mężczyzna krzyczał, że musi opuścić pokład. Próbował nawet otworzyć drzwi.

REKLAMA

New York plane bound for Seattle is forced to divert after 'freaked out' man who was seen https://t.co/G8Moahh8bt pic.twitter.com/ajxdqtudHu

TheVoicegh30 sierpnia 2016

Świadkowie zdarzenia twierdzą, że pasażer zachowywał się dziwnie jeszcze przed lotem. Przed startem w kółko szukał czegoś w swoim podręcznym bagażu, a później zażył jakieś pigułki - mówi jeden ze współpasażerów.

Po połknięciu tabletek mężczyzna na chwilę się uspokoił. Zaczął nawet zasypiać - do momentu aż stewardessa zapytała, czy podać mu drinka. Wtedy wpadł w szał: żądał natychmiastowego lądowania i próbował otworzyć drzwi znajdujące się w tylnej części samolotu.

Kłopotliwego pasażera w porę obezwładniono. Samolot musiał jednak lądować na jednym z lotnisk w stanie Minnesota.

W terminalu na mężczyznę czekali już policjanci.

Daily Mail

(mal)