Intensywna burza przetoczyła się wieczorem i w nocy przez centralne Węgry. Węgierskie media określiły ją „burzą roku”. W samym Budapeszcie strażacy byli wzywani do pomocy ponad 1,5 tys. razy.

REKLAMA

Otrzymaliśmy już ponad 2 tys. zgłoszeń szkód, w tym 1,7 tys. z samego Budapesztu i prawie 400 z komitatu Peszt (wokół stolicy - PAP) - poinformował rano rzecznik Krajowej Dyrekcji Zarządzania Katastrofami, podpułkownik Daniel Mukics, cytowany przez węgierskie media.

W stolicy strażaków wzywano przede wszystkim do wypompowywania wody z piwnic, garaży i przejść podziemnych, ale też do usuwania powalonych drzew i gałęzi oraz z powodu uszkodzonych budynków i zerwanych przewodów.

Przez wiele godzin pioruny uderzały niemal co sekundę. W kilku częściach Budapesztu burzom towarzyszył silny wiatr, z porywami do 70-80 km na godzinę. Ulewne deszcze spadły w kilku częściach miasta - napisał dziennik "Nepszava".

Obudziłam się około godz. 1 w nocy - nie od hałasu grzmotów, ale od światła błyskawic. Nigdy jeszcze nie widziałam, aby tak intensywnie się błyskało -
powiedziała mieszkająca w I. dzielnicy Budapesztu kobieta.

Burze dały o sobie znać także w innych częściach Węgier. Jak podaje "Magyar Nemzet", w Debreczynie na wschodzie kraju woda wdarła się do Muzeum Deri, położonego w budynku z lat 20. XX wieku.

W wielu miejscach w kraju ruch pociągów został sparaliżowany, przede wszystkim z powodu drzew leżących na torach, a także wskutek awarii systemów bezpieczeństwa.

Ponadto z powodu złych warunków pogodowych, uniemożliwiających bezpieczny start i lądowanie, ruch na lotnisku w Budapeszcie został zawieszony pomiędzy godz. 1.45 a 6 rano - poinformowała agencja MTI. Kilka samolotów zmierzających do Budapesztu miało międzylądowanie w Debreczynie, Wiedniu i Belgradzie. Uszkodzone zostały dwa samoloty Ryanair, które spędziły noc na lotnisku w Budapeszcie.

W sobotę od godz. 6 rano zaczął działać tylko jeden pas startowy lotniska w Budapeszcie. Drugi był czyszczony z brudu i błota po burzy. Naprawiany był również uszkodzony sprzęt oświetleniowy. Ponadto w budynkach terminali doszło do kilku przecieków.

Według prognoz Krajowej Służby Meteorologicznej, kolejne burze nad centralną i północno-wschodnią częścią kraju są spodziewane także dziś.