Rada uniwersytetu postanowiło pana zwolnić. Proszę więcej nie pokazywać się na uczelni - sms-a takiej treści otrzymał wykładowca ekonomii z Bangladeszu.

REKLAMA

Władze uczelni bronią się, że pisemne wręczenie wypowiedzenia zajęłoby za dużo czasu. Były już wykładowca ma natomiast zamiar pozwać uczelnię do sądu za sposób, w jaki go zwolniono.