Władze Moskwy nie dopuszczą, by po stolicy kursowały "stalinobusy" , czyli autobusy oklejone portretami dyktatora. Przed 9 maja, dniem zwycięstwa nad hitlerowskimi Niemcami, na ulice 40 rosyjskich miast mają wyjechać pojazdy z portretami dyktatora. Organizatorzy tej kontrowersyjnej akcji twierdzą, że nie mają nic wspólnego z polityką, a pieniądze na reklamę Stalina pochodzą z dobrowolnych datków.

REKLAMA

Wiktor Zotin, jeden z organizatorów akcji, twierdzi, że inicjatywa nie obraża pamięci ofiar dyktatora. Nie próbujemy poniżyć rodzin represjonowanych. Rozumiem, że nie zawsze Stalin miał rację, nie był ideałem, ale rządził krajem w bardzo trudnym momencie, dowodził i uratował świat przed faszyzmem - zaznacza.

Innego zdania są jednak mieszkańcy Moskwy, z którymi rozmawiał korespondent RMF FM. Na pomysł "stalinobusów" w większości reagują dezaprobatą. Do autobusu ze Stalinem nie wsiądę. Czułabym się niekomfortowo, to nie był dobry człowiek - mówi jedna z mieszkanek rosyjskiej stolicy.

Organizatorzy akcji nie zrażają się jednak takimi głosami. Idą nawet dalej i liczą na to, że pojazdy komunikacji miejskiej z portretami Stalina pojawiają się również na ulicach Kijowa, Sewastopola i Mińska.

Inicjatywę neostalinowców krytykują nie tylko moskwiczanie. Ostro na jej temat wypowiedziała się także opozycyjna "Nowaja Gazieta". Spróbujcie puścić po Berlinie autobus z wizerunkiem Hitlera. Jest to prawnie niedopuszczalne. Jest to politycznie niedopuszczalne. Jest to moralnie niedopuszczalne. A u nas "stalinobusy" są dopuszczalne - prawnie, politycznie i moralnie - podkreślił dziennik.

To nie pierwszy taki przypadek

Projekt "stalinobusów" to już kolejna w ostatnich tygodniach kontrowersyjna inicjatywa w Rosji związana ze Stalinem. Niedawno do sklepów w Moskwie trafiły zeszyty szkolne z wizerunkiem tyrana na okładce. Są one sprzedawane w ramach serii "Wielkie nazwiska Rosji".

Zeszyty zostały wydrukowane na Ukrainie na zamówienie wydawnictwa Alt. Są oferowane w zestawach po pięć sztuk. Razem ze Stalinem, przedstawionym w galowym mundurze ze wszystkimi orderami, sprzedawani są: caryca Katarzyna II, ojciec radzieckiej kosmonautyki Siergiej Korolow, dowódca wojskowy uważany za architekta zwycięstwa nad wojskami Napoleona w 1812 roku Michaił Kutuzow i kompozytor Siergiej Rachmaninow.