Pierwszy w tym sezonie atak zimy w Austrii spowodował wczoraj i dziś znaczne zakłócenia w ruchu samochodowym i kolejowym. W wielu miejscach nie ma prądu. Zdjęcia z zasypanego Neustift im Stubaital dostaliśmy na Gorącą Linię RMF FM od pana Pawła.

REKLAMA

Zawalone pod ciężarem mokrego śniegu drzewa pozrywały w wielu miejscach trakcję elektryczną i zablokowały tory na liniach kolejowych w kraju związkowym Tyrol. Czasowo wstrzymano kursowanie pociągów m.in. na trasie z Innsbrucku do przełęczy Brenner na granicy z Włochami oraz na wybiegających z Innsbrucku na zachód i wschód odcinkach głównej austriackiej równoleżnikowej magistrali kolejowej.

Na całej długości prowadzącej z Innsbrucku na Brenner autostrady A13 wskutek opadów śniegu utknęło wiele samochodów z letnimi oponami. Zwalone drzewa zablokowały kilka wjazdów na tę autostradę. Zamknięto również szereg lokalnych dróg w górskich regionach Tyrolu.

Ze względu na panującą w Innsbrucku gołoledź policja wezwała jego mieszkańców do korzystania ze środków komunikacji zbiorowej.

Około 22 tysięcy gospodarstw domowych w blisko 50 miejscowościach Tyrolu było dziś rano pozbawionych prądu. Żywioł odciął dopływ energii do 327 stacji transformatorowych.

Według meteorologów obecne kłopoty są skutkiem obniżenia się granicy, powyżej której pada śnieg, do 400-500 metrów nad poziomem morza. Prognozy przewidują rychłe ustanie opadów i wzrost temperatury.

/ (PAP/EPA) /
/ (PAP/EPA) /
/ KARL-JOSEF HILDENBRAND (PAP/EPA) /
/ KARL-JOSEF HILDENBRAND (PAP/EPA) /
/ PETER KNEFFEL (PAP/EPA) /
/ PETER KNEFFEL (PAP/EPA) /
/ PETER KNEFFEL (PAP/EPA) /