Ponad milion osób protestowało w Gruzji przeciwko rosyjskiej interwencji militarnej i popieraniu przez Rosję separatystycznych regionów gruzińskich - Osetii Południowej i Abchazji. W Tbilisi demonstranci utworzyli "łańcuch ludzkich rąk". Na wiecu powiewała olbrzymia flaga Unii Europejskiej.

REKLAMA

W Brukseli trwa unijny szczyt. Politycy zastanawiają się jakie konsekwencje wyciągnąć w stosunku do Rosji za operację militarną w Gruzji. UE domaga się od Rosji przestrzegania sześciopunktowego planu pokojowego wynegocjowanego przez przewodniczącą pracom Unii Francję i zaakceptowanego przez Tbilisi i Moskwę.

Plan obejmuje: zobowiązanie do niestosowania siły; trwałe zakończenie wszystkich działań wojennych; zapewnienie swobodnego dostępu do pomocy humanitarnej; powrót sił zbrojnych Gruzji do stałych miejsc dyslokacji; wycofanie wojsk rosyjskich na linię sprzed rozpoczęcia działań bojowych; zapewnienie bezpieczeństwa Osetii Płd. i Abchazji.