Laboratoria, z których mógł się wydostać wirus pryszczycy wykryty na fermie w południowo-zachodniej Anglii, zostały zamknięte i jest w nich przeprowadzana inspekcja - informują w niedzielę brytyjskie media.

REKLAMA

Przedstawiciele brytyjskiego resortu środowiska, aprowizacji i wsi (DEFRA) potwierdzili w sobotę wieczorem, że wirus pryszczycy wykryty u zwierząt na farmie w pobliżu Guildford (w hrabstwie Surrey) bardzo przypomina odmianę stosowaną do produkcji szczepionek w pobliskim laboratorium Pirbright.

Zobacz również:

W centrum podejrzeń znalazło się laboratorium firmy Merial Animal Health Ltd, należącej do firm farmaceutycznych Merck & Co. Inc. (USA) i Sanofi-Aventis SA (Francja). Zamknięto także sąsiadujący z tą placówką Instytut Zdrowia Zwierząt, laboratorium finansowane przez rząd brytyjski. Laboratoria te są odległe zaledwie o 8 km od fermy, na której pojawiła się pryszczyca.

Szczep wirusa, który spowodował chorobę, jest dość rzadki; w obu laboratoriach wykorzystywano go do prac nad szczepionkami.

Szef Instytutu Zdrowia Zwierząt wydał oświadczenie, w którym zapewnił, że w jego laboratorium nie doszło do złamania zasad bezpieczeństwa. Dodał, że szczep wirusa, podejrzany o wywołanie pryszczycy na fermie, nie był przez naukowców Instytutu wykorzystywany od kilku tygodni.

Firma Merial również wydała oświadczenie, w którym podkreśla, że stosuje "najwyższe światowe standardy jakości produktów i bezpieczeństwa". Firma zapewnia, że ściśle współpracuje z brytyjskim resortem rolnictwa i informuje, że zawiesiła produkcje szczepionek przeciwko pryszczycy, co ma być "środkiem ostrożności".

Szefowa brytyjskiej służby weterynaryjnej Debby Reynolds zleciła "pilny przegląd rozwiązań w zakresie bezpieczeństwa biologicznego" w obu laboratoriach. DEFRA w ramach prewencji powiększyła obszar stref ochrony i nadzoru wokół farmy, na której wystąpiła pryszczyca.

Na farmie będącej prawdopodobnym ogniskiem wirusa przystąpiono już do uboju 60 zarażonych zwierząt.

Na terenie całej Wielkiej Brytanii obowiązuje zakaz przemieszczenia bydła, owiec i trzody chlewnej. Ze skutkiem natychmiastowym DEFRA wprowadziła zakaz eksportu żywych i ubitych zwierząt, mięsa i nie pasteryzowanego mleka.

Poprzednie pojawienie się pryszczycy w Wielkiej Brytanii, w 2001 rokuj, było wielkim ciosem dla tamtejszych hodowców. Wybito wtedy ponad 6 milionów zwierząt, poważnie ucierpiała turystyka. Straty oszacowano wtedy na 8,5 miliarda funtów szterlingów.