Tak można określić falę uchodźców afgańskich, która codziennie zwiększa się próbując przeniknąć do sąsiednich państw. W Pakistanie, gdzie już przebywa od dwoch do trzech milionów afgańskich uciekinierów z poprzednich wojen, trzeba się spodziewać przybycia kolejnego miliona osób w związku z obecnym kryzysem.

REKLAMA

Przedstawiciele Wysokiego Komisarza ONZ do spraw Uchodźców ostrzegają, że setki tysięcy kobiet i dzieci w Afganistanie może nie przeżyć zimy. Uciekając ze strachu przed wojną koczują w pobliżu pakistańskiej granicy. W Islamabadzie przed siedzibą Wysokiego Komisarza codziennie gromadzą się setki Afgańczyków, próbujących uzyskać status uchodźcy i jakąkolwiek pomoc. Tam także jest najwięcej kobiet i dzieci. W tym miejscu są też nasi specjalni wysłannicy do Pakistanu Jan Mikruta i Przemysław Marzec. Widzieli tam dzieci, które czekają na pomoc przed bramą ONZ-owskiego biura do spraw uchodźców, ściskające w rękach kartki ze swoją napisaną po angielsku historią. Te dzieci nie interesują się polityką. Niewiele wiedzą o terroryzmie, ale jednego są pewne: nienawidzą Talibów, przez których musiały uciekać z Afganistanu:

Urząd Wysokiego Komisarza ONZ ds. Uchodźców otrzymał do tej pory 36 milionów dolarów bezpośrednich dotacji, lecz szacuje, że na afgański kryzys będzie potrzebować 268 milionów.

foto Archiwum RMF

09:15