Ponad 800 ludzi zginęło bądź zaginęło w powodzi, jaka nawiedziła w lipcu Koreę Północną - poinformował wydawany w Japonii, a związany z Phenianem koreański dziennik "Dzoson Sinbo". Seul szacuje jednak, że liczba zabitych i zaginionych sięga 10 tysięcy. Ale powodzie zbierają śmiertelne żniwo także w innych regionach świata.

REKLAMA

W Etiopii zginęło 200 osób, a 300 uznano za zaginione. Tam rzeki wystąpiły z brzegów i zalały drugie co do wielkości miasto kraju Dire Daua. Większość mieszkańców powódź zaskoczyła podczas snu. Woda zniszczyła nie tylko domy, również magazyny żywności.