Do 30 wzrósł bilans potwierdzonych ofiar śmiertelnych huraganu Dorian, który w miniony weekend przeszedł nad Bahamami. Według władz Bahamów, bilans ten może jeszcze wzrosnąć.

REKLAMA

Większość ofiar zginęło na wyspie Wielka Bahama oraz na wyspie Wielkie Abaco, są to również osoby, które zmarły już w szpitalach na skutek odniesionych obrażeń.

Liczba ofiar może wzrosnąć

O możliwości znacznego wzrostu liczby ofiar śmiertelnych mówił zastępca sekretarza generalnego ONZ ds. humanitarnych Mark Lowcock, który podkreślił, że ogrom zniszczeń, widoczny na zdjęciach satelitarnych zdewastowanych terenów, może sugerować, iż wkrótce odnajdywane będą kolejne ciała.

Mamy do czynienia z jednym z największych kryzysów narodowych w historii naszego kraju. Możemy spodziewać się większej liczby zgonów. Na razie mamy tylko wstępne informacje - powiedział także szef rządu Bahamów premier Hubert Minnis.

Dorian dotarł na Bahamy z niedzielę i zatrzymał się tam na półtora dnia. Ciągły wiatr przekraczał prędkość 290 km/godz., a w porywach - nawet 350 km/godz. Fale sztormowe osiągały wysokość ponad 7 metrów. Został zakwalifikowany jako huragan trzeciego stopnia w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona. Żywioł spowodował gigantyczne powodzie. Uszkodzonych lub całkowicie zniszczonych zostało około 13 tysięcy domów.

Huragan przemieszcza się nad Stanami Zjednoczonymi

Amerykańskie Krajowe Centrum ds. Huraganów poinformowało, że obecnie Dorian ma kategorię drugą w pięciostopniowej skali Saffira-Simpsona i towarzyszą mu wiatry o prędkości do 160 km/godz. Porusza się równolegle do południowo-wschodniego wybrzeża stanu Georgia i z szybkością 13 km/godz. Kieruje się na północny-zachód.

W zagrożonych amerykańskich stanach kilka dni temu zarządzono ewakuację. Według Amerykańskiego Czerwonego Krzyża efekty Doriana może odczuć nawet 19 milionów osób.

Huragan Dorian przemieszcza się na północ wzdłuż wschodniego wybrzeża USA. W stanach Karolina Południowa i Północna, podtopione zostały leżące na wybrzeżu miasteczka, pojawiają się trąby powietrzne, setki tysięcy ludzi pozostają bez prądu.

Ewakuowano miliony mieszkańców

Żywioł ma zbliżać się do wybrzeża i może nawet w nie uderzyć. Istnieje ryzyko, że huragan przejdzie nad łańcuchem wysp barierowych Outer Banks, leżących wzdłuż wybrzeża Karoliny Płn.

Na skutek huraganu w USA śmierć poniosły już cztery osoby. W czwartek informowano, że na Florydzie i w Karolinie Płd. dwie osoby zginęły w wyniku upadków podczas przygotowań do nadejścia żywiołu.

Meteorologowie ostrzegają mieszkańców przed groźnymi falami sztormowymi, niebezpiecznymi wichurami i gwałtownymi powodziami na wybrzeżu obu Karolin oraz południowo-wschodniej Wirginii.

W czwartek ewakuację zarządzono w Wirginii. Wcześniej, w położonych bardziej na południe stanach, ewakuowano ok. 3 mln ludzi.