Lekarze walczą o życie 2-letniego chłopca, który połknął baterię. Ta wybuchła w jego przełyku i doprowadziła do poważnych poparzeń.

REKLAMA

2-letni Dylan ze stanu Sonora w północno-zachodnim Meksyku walczy o życie w szpitalu.

Chłopiec połknął baterię, która wybuchła w przełyku i go poparzyła.

Do szpitala przywiozła go matka, ponieważ Dylan miał problemy z oddychaniem. Dopiero na miejscu podczas badań okazało się, że maluch połknął baterię. Wykazało to prześwietlenie rentgenowskie.

2-latek od kilkunastu dni jest na oddziale intensywnej terapii.

Oprócz poparzenia, rozszczelniona bateria doprowadziła do infekcji płuc.

Chirurdzy usunęli operacyjnie obce ciało z organizmu malucha.

Teraz lekarze przy pomocy specjalistycznej aparatury pompują tlen do krwi Dylana.

Stan chłopca wciąż określają jako krytyczny.