Sąd w duńskim mieście Kolding skazał na dwa lata i sześć miesięcy więzienia 50-letniego mężczyznę, który zgwałcił swoją córkę. Jak pisze gazeta „Jydske Vestkysten”, miał się tego dopuścić w swoją noc poślubną.

Do tego zajścia doszło w sierpniu 2017 roku. Mężczyzna zaprosił 20-letnią córkę na swój ślub. Młoda kobieta podczas wesela upiła się i zasnęła na łóżku w apartamencie nowożeńców. Młoda para położyła się w tym samym łóżku, a 50-latek współżył z nieprzytomną córką, mając obok siebie nowo poślubioną małżonkę.

Podczas procesu mężczyzna zaprzeczał oskarżeniom o gwałt, choć przyznał, że w trakcie wesela "urwał mu się film". Utrzymywał jednak, że miał na sobie spodnie.

Ostatecznie dowodem w procesie była wymiana smsów między ojcem a córką.

Nie pojadę z tobą do Berlina. Uważam, że powinniśmy przestać utrzymywać wszelkie kontakty. Nie mogę się pogodzić z tym, co mi zrobiłeś - pisała 20-latka do ojca.

Jak pisze "Jydske Vestkysten", ojciec miał odpowiedzieć, że myślał, iż była to jego żona. Wybacz. Pomyliłem się. Myślałem, że to X (tu pada imię żony - red.) - napisał do córki.

Ostatecznie mężczyzna został skazany na dwa lata i sześć miesięcy więzienia. Ma też zapłacić córce odszkodowanie w wysokości 60 tysięcy koron.