Operator tunelu pod kanałem La Manche oskarża firmę obsługującą pociągi o zignorowanie regulaminu bezpieczeństwa. Miało do tego dojść podczas ewakuacji pięciu składów Euroekspresu, które przed tygodniem utknęły w tunelu. Wewnętrzne dochodzenie wykazało, że to obsługa Euroekspresu popełniła rażące błędy.

Największym błędem było zezwolenie pasażerom na ewkuowanie się z pociągów z bagażem. W rezultcie ponad dwa tysiące osób spędziło pod ziemią kilka godzin. Raport wspomina także o przypadkach braku profesjonalizmu, kiedy to pracownicy odpowiedzialni za ewakuację, mieli w czasie akcji domagać się zastępstwa, by pójść do domu.

Oskarżenia te pojawiły się w mailu, który otrzymali wszyscy akcjonariusze firmy obsługującej tunel pod kanałem La Manche. Zarząd Euroekspresu stanowczo im zaprzecza twierdząc, że to właśnie obsługa tunelu, a nie pociągów, odpowiedzialna była za ewakuację.