6 osób aresztowano w Neapolu i okolicach za wyrzucanie na ulicę śmieci i sprzętów domowych. To efekt nowych przepisów, wprowadzonych przez rządowy dekret, którego celem jest definitywne rozwiązanie problemu odpadków w Kampanii po niedawnym ciężkim kryzysie śmieciowym w tym regionie.

Neapolitańczycy, aresztowani przez karabinierów na gorącym uczynku, wyrzucali w niedozwolonych miejscach na peryferiach butle gazowe, lodówki i inne sprzęty gospodarstwa domowego, a także papier, puszki po napojach i przedmioty z metalu. Dwóch mężczyzn zatrzymano w chwili, kiedy w nocy wyładowywali na środku ulicy furgon pełen różnych odpadków.

Areszt i kary administracyjne grożą w każdemu, kto wyrzuca na ulicy więcej niż pół metra sześciennego śmieci. Ilość ta uważana jest za "blokującą ulicę".

Jednak mieszkańcy stolicy Kampanii wciąż lekceważą surowe przepisy i zostawiają na ulicach dosłownie wszystko. Koło jednego z kontenerów na śmieci ktoś porzucił trumnę - informuje "Corriere della Sera".