Sąd Najwyższy Włoch orzekł we wtorek, że najpopularniejsza w tym kraju wulgarna odzywka "vaffanculo" nie jest obraźliwa, ponieważ... bardzo się już rozpowszechniła.

Właśnie w ten sposób sąd anulował ostatecznie wyrok wydany przez sąd niższej instancji, który skazał radnego z Abruzji na grzywnę za skierowanie tego słowa do zastępcy burmistrza podczas burzliwej narady.

Zdaniem Sądu Najwyższego niektóre słowa i wyrażenia stały się tak powszechne, że - jak podkreślono w uzasadnieniu – „straciły swą obraźliwą naturę". Sędziowie zwrócili również uwagę na kontekst, w jakim padło to przekleństwo - ożywioną dyskusję polityczną.

Orzeczenie sądu spotkało się z dezaprobatą niektórych konserwatywnych parlamentarzystów. Wyrazili oni opinię, że werdykt ten "degraduje narodowe wartości cywilizacyjne".