Włoscy karabinierzy zatrzymali w rejonie Bergamo młodego Polaka, autora kilkudziesięciu napadów rabunkowych z użyciem gazu łzawiącego. 23-latek był poszukiwany listami gończymi w całej Europie. Wpadł, bo Włosi śledzili jego narzeczoną. Dziewczyna przyjechała z Polski do włoskiej miejscowości Boltiere. Okazało się, że bandyta pracował tam jako robotnik w fabryce sprzętu medycznego.