Od jutra włoskie linie lotnicze Alitalia drastycznie zredukują liczbę lotów. Będzie ich mniej o co najmniej 200 dziennie. Jak podkreślają władze Alitalii, jest to konieczne przede wszystkim z powodu spadku liczby pasażerów linii, nad którymi kontrolę przejmuje Włoskie Towarzystwo Lotnicze CAI.

Rządowy komisarz firmy Augusto Fantozzi przygotowuje najchudszy miesiąc w historii Alitalii - pisze "La Stampa". Podkreśla, że od środy firma odwoływać będzie 200-250 rejsów dziennie, choć wcześniej zapowiadano, że redukcja dotyczyć będzie około 100 połączeń. Gazeta dodaje, że radykalne ograniczenia mają teoretycznie dotyczyć dwóch najbliższych tygodni, ale nikt w Alitalii nie gwarantuje, ile to naprawdę potrwa. Prasa zauważa, że z powodu nie kończących się protestów pilotów i stewardes oraz ogólnego chaosu już prawie nikt nie chce latać tymi liniami.

Według gazet coraz mniej prawdopodobne wydaje się, że tzw. nowa Alitalia, kontrolowana przez grupę inwestorów z CAI, zacznie oficjalnie działać 1 grudnia. Jako bardziej możliwy termin wymienia się obecnie połowę przyszłego miesiąca.