Trzy osoby zginęły w pierwszym tygodniu lipca w Japonii w wyniku wielkich upałów. Temperatura sięga 35 stopni Celsjusza. Ponad 2,5 tys. osób z powodu udarów cieplnych trafiło do szpitali. Poprzedni bilans mówił o jednej ofierze śmiertelnej i ponad 600 hospitalizowanych.

Jak sprecyzowała agencja do walki z klęskami żywiołowymi, 58 hospitalizowanych jest w poważnym stanie i musi pozostać w szpitalu jeszcze około trzech tygodni. 773 osoby czują się nieco lepiej i krócej pozostaną na leczeniu.

Wśród osób, które doznały udaru cieplnego, jest ponad 1 100 osób w wieku 65 lat i starszych. Do szpitala trafiło też prawie 460 dzieci i nastolatków w wieku 7-17 lat.

Najwięcej przypadków udaru słonecznego odnotowano w prefekturze Aichi. Do szpitali trafiło tam blisko 250 osób.

Władze apelują do Japończyków o rozwagę. Radzą, by jak najmniej przebywać na słońcu, koniecznie nosić nakrycie głowy i dostarczać organizmowi jak najwięcej płynów. 

(MRod)