Brytyjski Kościół nie wzbrania się przed zarabianiem na alkoholu. Sieć pubów chce otworzyć diecezja anglikańska w Birmingham. Lokale mają być receptą na dziury w budżecie i pustki w kościołach.

Puby będą łatwo rozpoznawalne, ponieważ zamiast okien będą miały witraże. Rzecznik katedry w Birmingham, która sygnować będzie to przedsięwzięcie, twierdzi, że to nowy sposób na zdobywanie wiernych. Pomysłodawcą jest zatrudniony przez anglikanów były specjalista od marketingu jednego z największych domów handlowych w Londynie. On też zaproponował, aby najwierniejszym z wiernych rozdawano kupony, które upoważnią ich do zniżki w katedralnych pubach.

Rzecznik stowarzyszenia kościelnego, które skupia na Wyspach Brytyjskich anglikanów, skrytykował pomysł diecezji w Birmingham, twierdząc, że sprzedaż alkoholu pod szyldem Kościoła jest niedopuszczalne. Przedstawiciel katedry zasugerował jednak, że w obliczu topniejących finansów i zainteresowania wiarą wszystkie chwyty są dozwolone.