40 kilogramów kawioru z bieługi, przemyconego z Polski do Włoch, trafi w czasie Bożego Narodzenia do stołówek dla ubogich w Mediolanie – donosi włoski dziennik "Corriere della Sera". Kawior o wartości 400 tysięcy euro został skonfiskowany przez policję i zalegiwał w lodówkach na posterunku. Funkcjonariusze w obawie, że się zepsuje, postanowili przeznaczyć go na szlachetny cel.

"Corriere della Sera" nazywa nawet niecodzienny świąteczny prezent dla ubogich "cudem w Mediolanie". Kawior zostanie zaserwowany podczas uroczystego obiadu w Boże Narodzenie.

Towar skonfiskowano pod koniec listopada u dwóch kurierów, przewożących go z Warszawy. Miał zostać sprzedany sklepom w Lombardii. Jak wykazały późniejsze analizy, kawior jest w bardzo dobrym stanie i wciąż nadaje się do spożycia, ale nie powinien być zbyt długo przechowywany. Dlatego postanowiliśmy zrobić świąteczny prezent tym, których nie stać na kawior - wyjaśnił Juri Mantegazza z jednostki policji, która go przechwyciła. Prokuratura zatrzymała jedynie małą próbkę, potrzebną w śledztwie.