W związku z wprowadzeniem Karty Polaka mieszkańcy Lwowa ruszyli do archiwów, by szukać w nich polskich korzeni - napisała we wtorek kijowska gazeta "Siegodnia". Każdego dnia do centralnego historycznego archiwum Lwowa zwraca się co najmniej 20 osób.

Ukraińcy chcą udostępnienia metryk i ksiąg kościelnych, potwierdzających narodowość przodków. Nie wszyscy będą jednak mogli otrzymać interesujące ich dokumenty, gdyż część z nich po prostu się nie zachowała.

Dziennik podkreśla, że nie wszyscy "potencjalni Polacy" są zadowoleni z zasad przyznawania Karty Polaka. Niektórym - pisze - nie podoba się, że dla jej uzyskania należy podpisać w obecności konsula dokument, w którym poświadcza się przynależność do narodu polskiego.

Poza tym – jak podkreśla gazeta – chętni do uzyskania Karty Polaka najczęściej kierują się motywami ekonomicznymi.