Spektakularny protest zorganizowało kilka tysięcy mieszkańców L'Aquili w środkowych Włoszech, zniszczonego w kwietniowym trzęsieniu ziemi. Taczkami wywozili z centrum miasta gruz z ruin zawalonych domów, leżący tam od 10 miesięcy.

"To hańba", "Oddajcie nam centrum". "Oddajcie nam L'Aquilę" - takie hasła wznosili zdesperowani mieszkańcy, uzbrojeni w taczki, łopaty i wiadra. Sami postanowili wysprzątać z resztek rumowisk ulice i place zamkniętego wciąż centrum.

Według szacunków ekspertów zalega tam 4,5 miliona ton gruzów. Ludzie mówili, że czują się całkowicie zapomniani przez władze w Rzymie, które obiecywały, że miasto szybko podniesie się z ruin i odżyje po kataklizmie. Uczestnicy niedzielnej akcji zapowiedzieli, że w następnej kolejności, wobec bezradności i obojętności służb komunalnych, sami wysprzątają kolejne miejscowości i osady w Abruzji, które ucierpiały w rezultacie trzęsienia ziemi.

W trzęsieniu ziemi, które nawiedziło środkowe Włochy 6 kwietnia ubiegłego roku, zginęło prawie 300 osób, a kilkadziesiąt tysięcy straciło dach nad głową.