Zaraz po serii zamachów terrorystycznych w Stanach Zjednoczonych polskie władze obiecały, że placówki dyplomatyczne zwłaszcza amerykańskie i izraelskie będą w Polsce szczególnie chronione. To samo dotyczy przejść granicznych i lotnisk.

Tak się rzeczywiście dzieje. Wokół lotniska we Wrocławiu cały czas krążą zamaskowani i uzbrojeni policjanci z kompanii antyterrorystycznej. Przed terminalem również większe niż zwykle patrole policji. Także na lotniskach wojskowych warty żołnierzy są liczniejsze niż w normalne dni. Warto też dodać, że do tej pory wszystkie loty odbywają się normalnie. Pierwszy samolot do Warszawy o 5:40 odleciał normalnie. Również pierwszy zagraniczny samolot do Frankfurtu odleci punktualnie. Leszek Kasprzyk, prezes zarządu Portu Lotniczego Wrocław SA powiedział, że lotnisko pracuje normalnie, nie ma żadnych opóźnień i odwołań samolotów. Wzmocniona została tylko kontrola bagaży i pasażerów. Wszystkie służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo na lotnisku mają być w ciągłym stanie gotowości. Wczoraj szefostwo portu lotniczego do późnych godzin nocnych ustalało co zrobić, żeby zapewnić maksymalne bezpieczeństwo. LOT uruchomił bezpłatne numery telefoniczne pod którymi można otrzymać informacje o wszystkich odwołanych lotach: 0-801-300-952 i 0-801-300-953.

Przez cały dzień wszystkie ambasady i konsulaty w całej Polsce będą czynne tylko dla obywateli amerykańskich, oraz dla tych, którzy mają tam swoich bliskich. Przed konsulatem amerykańskim w Krakowie rano obywateli amerykańskich jeszcze nie było widać. Głównego wejścia do konsulatu strzegą policjanci. Na chodniku tuż przed drzwiami płoną dziesiątki zniczy.

09:15