W holu budynku władz federalnych w Las Vegas doszło do strzelaniny; zginął napastnik i jeden ze strażników pilnujących wejścia. Zastępca szeryfa został ranny.

Strzały przy wejściu do gmachu słychać było przez kilkanaście minut. Według reportera agencji AP, oddano ich około 20. Napastnik najprawdopodobniej działał sam. Na razie nie ujawniono, kim był ani jakie były jego motywy.

Budynek władz federalnych został ewakuowany. W ramach środków bezpieczeństwa zamknięto również znajdujący się w pobliżu budynek władz stanowych i sąd.