Planowe operacje odwołane, pielęgniarki strajkują, bo negocjacje płacowe z pracodawcami zakończyły się fiaskiem. To wprawdzie obraz dobrze znany z polskich szpitali, ale tym razem mowa… o Szwecji, gdzie protestuje 2500 pielęgniarek, techników radiologii i laborantek.

Władze publicznej służby zdrowia odmówiły spełnienia żądań związków zawodowych, które domagają się, aby najniższa miesięczna płaca pielęgniarek wyniosła 22 tys. koron (2,3 tys. euro, czyli 8,1 tys. złotych). Zaproponowały podwyżkę do 21,1 tys. koron (czyli nieco ponad 7,8 tys. złotych).